Houndstooth czyli pepitka

Haallooo Kochani :-)) Jak tam u Was nastroje przedświąteczne...? U mnie cudownie :-) sam fakt, że już pojutrze Wigilia napawa mnie mega radością plus do tego moje zbliżające się urodziny ( ten sam dzień ). 

Sukienkę, którą mam na sobie kupiłam bodajże już we wrześniu z myślą o Wigilii. Leżała w szafie i czekała na swój moment, który właśnie nadchodzi. Kupując ją nie pomyślałam, że w tym czasie będzie taki wysyp pepitek. 

Dobrałam do niej bordowe szpilki i usta w tym samym kolorze. Do tego minimalistyczna bransoletka i duże, czarne kolczyki. 

Dokładnie tak będzie wyglądał mój strój na wieczór wigilijny. Dzisiaj była jego pierwsza próba, i muszę przyznać, że mi się podoba. Pewnie większość z Was powie, że za dużo....czerwone buty, usta...ale mi się podoba. I to właśnie jest mój styl.

Korzystając z okazji chcę Wam życzyć Kochane blogerki i blogerzy aby te Święta Bożego Narodzenia były dla Was wspaniałym przeżyciem. Aby ciepło rodzinne towarzyszyło tym dniom. 

Przede wszystkim zdrowia - bo to ono jest najważniejsze, szczęścia i tego wszystkiego co sobie wymarzycie w życiu prywatnym, zawodowym czy tym blogowym. 

Buziaki i gorące uściski, Marta. 

Sukienka - Pepco

Buty - Deichmann

Kolczyki - Pepco

Zobacz stylizację w - MODNAPOLKA.pl